Ugotowałem sobie parówkę, posiekałem ogórki, ser, sałatę i chleb po czym wymieszałem je ze sobą. Wszystko było przepyszne. Na sam deser - LODY! Teraz muszę je spalić bo miały aż 2,5 wymiennika węglowodanowego. No cóż na razie cukry są dobre. I takie powinny być cały czas. W końcu moje Hba1c w marcu wynosiło 8,2 więc jeśli nie spalę cukrów to mogę w czerwcu wylądować w szpitalu. Tego nie chciałbym doświadczyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz