piątek, 2 stycznia 2015

Jadę do babci!

Taki jestem radosny. Chociaż cukier z rana (230) nie był dobry to i tak jestem zadowolony. Wczoraj były urodziny taty, na których zjadłem kurczaka, frytki oraz fajny czekoladowy tort. Na dodatek dano mi spróbować wódki. Trochę paliło w żołądku. Na Sylwestra to dopiero dałem czadu. Wypiłem szampana. I to nie jeden kieliszek, a pół butelki. Miał 10% alkoholu więc trochę mogłem poczuć pijański szał. I tak cukier z rana był dobry (69). A od wczoraj robię projekt pt. Bye 2014, Hello 2015, który może liczyć nawet 150 odcinków przez cały rok. Szukajcie na You Tube - Hazzet Hart. Dzięki wielkie ;).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz