poniedziałek, 1 grudnia 2014
Tata przyniósł słodycze.
W szkole mojego taty przed Mikołajkami tata dostaje paczkę ze słodyczami (płaci za to duże pieniądze) i przynosi mi je do domu. Dla mnie, cukrzyka to nie lada pokusa. Tylko co z tym fantem zrobić? Nie mam pojęcia. Sam uważam, że to nagroda dla mnie za 5 z matematyki, ale też kara za 2 z angielskiego. No cóż. Ważne, że mogę spróbować coś słodkiego (kocham Amelię, ta czekolada jest najlepsza). Czekam z niecierpliwością na Mikołajki ponieważ dostanę na nie żółwia. Nazwę go Donatan MichaelAngelo. Oprócz żółwia planuję na grudzień nakręcenie filmu świątecznego z kuzynkami na Korytynie. Planuję także wakacje. Wiadome jest, że one również będą na Korytynie więc pojedziemy najprawdopodobniej do Uściługa.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz