czwartek, 10 lipca 2014

Cały tydzień w szpitalu.

Od piątku jestem na oddziale w DSK Lublin. Cukry są wyrównane. Nie ma tu internetu. Na szczęście mamy bibliotekę. Cukry niewiele razy przekraczały 200. Najprawdopodobniej jutro wychodzę. Wczoraj była niezła heca. Oglądaliśmy wieczorem (około 22) mecz Argentyna-Holandia. Pielęgniarka przyłapała nas po I połowie i dopiero dziś rano dowiedzieliśmy się jaki jest wynik. Od przedwczoraj jem na ko0lację 4 WW, a na podwieczorek 5 WW. Jestem z tego powodu zadowolony. W końcu więcej żarła dla mnie :). Przegapiłem mecz Górnika z Wisłą Kraków :(. Na szczęście finału Mistrzostw Świata nie przegapię bo będę wtedy w domciu. Juppi jaj. Jakie wczoraj były burze... Normalnie masakra! Tak grzmiało, że bałem się korzystać z laptopa i tabletu. Idę teraz wyszukać kody w internecie do rollercoaster tycoon 3. Narka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz